sobota, 19 października 2013

3 Ronaldo bo jest problem :)

Urodziny są bardzo udane dzieciaki bawią się robotem, który wybrał Cris i są szczęśliwe, bo ich "kolega" potrafi dużo więcej niż przewidzieliśmy:)
-Kinguś wiesz, że cię kocham prawda?
-Kaka wiem, że coś ode mnie chcesz hehe
-Kurdę jednak to prawda, że kobiety posiadają 7 zmysł  
-Co byś kolego chciał od mojej żony?-zapytał Cris kładąc głowę na mojej, trzymając ręce na brzuchu  i patrząc na przyjaciela 
-Chciałbym cię prosić na słówko :))
-Aa i dlatego postanowiłeś zagadywać z moją żoną ? Dziwne. Jestem dużym chłopcem bracie 
-To chodź na chwilę na dwór, bo zaraz ci przywalę 
-Spokojnie już idę. Zaraz wracam kochanie- Mężczyzna pocałował kobietę w policzek i pobiegł za kolegą 
-Dziwni są ci piłkarze - stwierdziłam jak odeszli kawałek 
-Kto jest dziwny? -Zapytała żona Marcelo 

**
-Czego Ty chcesz? I dlaczego wyciągnąłeś  mnie na dwór? 
-Bo jest sprawa
-No widzę, że chcesz mi coś powiedzieć, ale streszczaj się, bo zaraz zmarznę 
-Bo Kinga myśli, ze to Ty nie chcesz mieć dzieci 
-CO?- Krzyknąłem - Skąd to wiesz?
-Bo ona rozmawiała z Stefani, że chciałaby mieć dziecko, a to Ty go nie chcesz i już raczej nie będziesz chciał 
-Kurwa co ja mam teraz zrobić? -zapytałem przyjaciela on tylko wzruszył ramionami i poszedł do domu 
-Dzięki, za pomoc
-Pomogłem ci. Twoja w tym głowa, aby przekonać ją, że ty też marzysz o rodzicielstwie 
-Ciekawe tylko jak?-powiedziałem sam do siebie. 
Muszę wziąć sprawy w swoje ręce, albo teraz albo nigdy. Tylko czy ja naprawdę chcę zostać ojcem? Debilu Ty się jeszcze zastanawiasz? Przecież to będzie spełnienie moich marzeń. Zawsze marzyłem o dużej rodzinie a teraz to może stać się rzeczywistością. Wystarczy tylko, że porozmawiam z żoną i spróbujemy po raz kolejny. 
-Kochanie wracamy do domu?-podeszła do mnie żona i się wtuliła
-Chodź do środka, bo się przeziębisz
-O czym rozmawiałeś z Kaką ?
-O niczym takim. Mógł powiedzieć to w środku, a nie ciągnąć mnie na to zimowisko 
-Nie jest aż tak zimno skarbie -dziewczyna pocałowała męża i pociągła za rękę do środka
-Ramos my już będziemy się zbierać - kobieta podeszła do przyjaciela i pocałowała go w policzek
-Siema stary- powiedział Sergio do Crisa i podał dłoń, którą Cris mocno uścisnął jak to zawsze robili 
Pożegnaliśmy się ze wszystkimi. Najwięcej problemu sprawiło pożegnanie Conrada dla, którego Cristiano jest bogiem i uwielbia spędzać z nim czas. Mąż mój wytłumaczył malcowi, ze przyjedzie do niego za kilka dni. Kiedy wsiedliśmy do samochodu od razu poczułam się lepiej 
-Ale jestem zmęczona 
-Czym? Kochanie to były zwykłe urodziny 3-latka
-Oj ten 3 latek nieźle umie dać popalić 
-Ale jest słodki przyznaj
-Tak, jest kochany- popatrzyłam na Crisa ten odwrócił głowę w stronę drogi i patrzał tam dość długo, aż kierowcy przypomnieli mu, ze światło się zmieniło i może jechać 
-Też chciałbym mieć takiego  syna-  kolejny raz zwróciłam się w jego stronę tym razem patrzał przed siebie 
-Myślałam, że nie chcesz mieć dzieci ?
-A powiedziałem ci coś takiego kiedykolwiek? 
-Nie ale..
-To Ty nie chciałaś dziecka 
-Wtedy, kiedy te hieny chciały wszystko zniszczyć bałam się.
-Czego się bałaś, ja nic nie rozumiem 
-no...bałam się, że zajdę z tobą w ciążę. Ty mnie zostawisz i dziecko będzie się wychowywało bez ojca. 
-Czy ja jestem, aż taki zły? Czy myślisz, że byłbym w stanie zostawić ciebie i dziecko? Przecież kocham cię i tylko ciebie. 
-Byłam głupia, młoda. Dlaczego stanąłeś ?
-Bo jesteśmy w domu- zaśmiał się chłopak i wysiadł z samochodu. 
Otworzył mi drzwi i pomógł wysiąść. 
-Musimy poważnie porozmawiać idę tylko wstawią auto do garażu i zaraz wracam 
-Dobrze będę czekać 
Chwilę później 
-Napijesz się herbaty, albo kawy?
-Nie dziękuję Kinga chodź tu do mnie na chwile 
-Chyba wiem o czym chcesz rozmawiać- Dziewczyna podeszła do męża usiadła mu na kolanach i zaczęła odpinać guziki od koszuli 
-Jesteś bardzo nie cierpliwa - Portugalczyk wziął żonę i zaniósł do sypialni 
**
-Chciałeś dziecko to będziesz je miał-powiedziałam do męża 
-A żebyś wiedziała, że będę miał. Zaraz sobie zrobię, a jak nie dziś to jutro, kiedyś mi się uda 
-Ha ha jesteś nie normalny 
-A Ty się nie cieszysz, że w końcu doszliśmy do porozumienia?
-Ty się bardziej cieszysz z robienia tych dzieci, niż tego, że będzie ci dziecko biegać po domu 
-To też, ale wyobraź sobie, że za rok pojedziemy nad morze z małym Aveiro i będziemy budować zamki z piasku 
-Matołku te dziecko będzie malutkie i na pewno nie będzie budowało zamków z piasku 
-Będę ojcem :) Nadal w to nie umiem uwierzyć mamusiu 
-Tatusiu, jeszcze nie jestem w ciąży i nie wiadomo czy szybko zajdę, więc się nie nakręcaj się tak. :) 
-Coś ci pokażę - Cristiano momentalnie wstał i pobiegł gdzieś do piwnicy wrócił po ok 4 minutach 
-Co to masz za karton ?
-Pamiętasz jak kiedyś planowaliśmy dzidziusia ?-zapytał Portugalczyk 
-Pamiętam i nam nie wyszło
-Nie ważne, wtedy kupiłem coś co bardzo jest dla mnie ważne 
-Pokaż co to masz?- chłopak wręczył żonie pudełko i usiadł obok 
-Małe korki :)
-Z różowymi lub niebieskimi sznurówkami 
-Jesteś nie możliwy 
Brr brr
-Ktoś dzwoni - zauważył Portugalczyk 
-To twój nie mój 
-ahh Marcelo
-Odbierz, może coś się stało
-Kochanie to MARCELO dzwoni u niego wiecznie coś się dzieje   
-Cześć Cris co robisz? Bo wiesz właśnie wychodzę od Sergio i myślałem, że wpadnę pogadać 
-Czego chcesz? Nie mam pieniędzy 
-No weź chodź bo Enzo ze starą pojechali do domu i nie mam jak się dostać. Podjedziesz, zawieziesz mnie pod domek i jesteś wolny 
-Niestety jestem zajęty- powiedział grzecznie Roni do słuchawki 
-Czym ?
-Bzykaniem z żoną. Na razie Marcelo. też cię kocham, ale mój mąż dziś jest mój paa
-Teraz tu przyjdzie i będzie klapa
-Niech przyjdzie i tak, i tak mu nie otworzymy
-He he jacy my źli kochanie :)
-Cristiano wiesz, że za niedługo będę gruba, brzydka i zła ?
-Dla mnie będziesz podwójna, śliczna jak każda kobieta w ciąży i trochę denerwująca, ale przeżyję. Będę cie rozpieszczał i nosił na rękach
-Mmm brzmi kusząco
-Będę najlepszym mężem na świecie.
-Chyba najlepszym ojcem.
-A mężem nie jestem?-oburzył się mężczyzna
-Jesteś jesteś skarbie :**


5 komentarzy:

  1. Kolejne opowiadanie które genialnie piszesz . Świetny rozdział pisz szybko kolejny:) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne opowiadanie, a ten rozdział jest obłędny do następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowity rozdział już nie doczekam do nexta proszę dodaj jak najszybciej nawet dwa jeśli możesz

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy rozdział, mam nadzieję, że sielanka będzie trwać wiecznie.
    Czekam na kolejny i zapraszam do siebie: betweenourhearts.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Aww... meega jest :) Super się zapowiada, na pewno będę czytać :D

    OdpowiedzUsuń