wtorek, 29 października 2013

9. Dlaczego nie ma cię przy mnie?

Odkąd jestem w ciąży tryskałam energią. Chodzę jak ...jak...nie mogę opisać mojej radości. Razem z Crisem naprawdę tryskamy energią, on strzela gole jak wariat i każdego dedykuje swojemu dzidziusiowi, który się jeszcze nie narodził. Jak byliśmy u lekarza i dostaliśmy pierwsze jego zdjęcie to Cristiano zrobił chyba ze 100 odbitek. Każdemu dawał, nawet fanowi się udało. Szliśmy na spacer i jakiś nastolatek poprosił autograf, oczywiście ani ja, ani mój mąż nie mieliśmy kartki, tylko te zdjęcia. Cristiano się podpisał i powiedział, że jest jedyną osobą, a raczej jedynym fanek, któremu pokazuje i co najlepsze daje zdjęcie swojego dziecka, chłopak się popłakał i przytulił Crisa. Szczerze to ostatnio często zdarza mu się oddawać fanom swoje akcesoria, garderobę a teraz zdjęcie dziecka :) Wyrobił się chłop nie ma co
Dochodziła 12, a ja nie miałam zamiaru wychodzić z łóżka. Wczoraj do późna siedziałam u rodziców. Musiałam w końcu powiadomić ich o tym, że zostaną dziadkami. Na początku tata to zlekceważył, bo jak to on powiedział robię sobie jaja a on nie ma ochoty na żart. Dopiero jak pokazałam im zdjęcie wnuka/wnuczki to mi uwierzyli i zaczęli gratulować. Tata zobowiązał się zrobić kołyskę do salonu. Pamiętam jak byłam mała to zrobił mi taką dla lalki, och wszystkie koleżanki mi zazdrościły , pamiętam, że z Bratem tam wchodziłam i też się bujałam, a teraz mój ojciec zrobi taką samą tylko dużą dla swojego wnuka czy wnuczki. Jakie to piękne.
-Kinga!!
-Co tak szybko?-zapytałam z sypialni
-Jak wejdę na górę i Ty będziesz w łóżku to nie wytrzymam -chłopak wszedł do sypialni i obok łóżka stała żona w piżamie 
-Wiedziałem -pocałowałem Kingę, a ona rzuciła mnie na łóżko 
-Co wiedziałeś?-zapytała całując po szyi i wkładając ręce pod koszulkę 
-Że zastanę cię w sypialni
-Po prostu jestem zmęczona. Przez kilka tygodni noszę twoje dziecko, znaczy się nasze 
-Będę miał syna, zobaczysz
-Kiedyś :)
-Jak to kiedyś>-zapytał chłopak i wtulił się w żonę 
-Najpierw chcę córeczkę -powiedziałam słodko- będę kupować jej sukienki, buciki i ogólnie będzie małą modeleczką 
-Córeczka tatusia :)
-Cristiano! To będzie wyjątek, ja będę chodzić po sklepach z córką, a Ty będziesz z synem latać po murawie pasuje 
-Tak, dlatego pierwsze będzie syn
-Co będzie to będzie, nie nakręcaj się 
-Wszystko jedno, byle by moje i twoje :)
-Tak :)
-Nawet dziewczynkę nauczę grać w piłkę :)
-Kocham cię wariacie 
Kolejne dni mijały nam jak każdy człowiek spodziewający się swojego pierwszego potomka. Moja mam bardzo mi pomogła, ale musiała wyjechać do Polski z tatą. Postanowili pomóc bratu. On też spodziewa się dziecka tyle, że drugiego, a że jest takim idiotom to rodzice postanowili pojechać tam puki ja jeszcze nie urodzę. Potem chcą być ze mną. No nic trudno. Mój kochany brat też ma przylecieć do mnie, bo mi to obiecał, a mi jak się coś obieca to niestety trzeba to spełnić. Cristiano też zwolnił z swoimi pasjami i postanowił mi trochę pomóc. To znaczy nie występuje w tylu reklamach i częściowo zrezygnował z promowania niektórych perfum czy ciuchów. Ale to  tylko część rzeczy jakie Cristiano wprowadził w domu. Otóż schodząc z schodów mamy barierkę chroniącą dziecko przed upadkiem, Nie wiem na co to już nam, ale niech będzie. Przynajmniej nie spadnę z wysokości. -,- Dalej co się zmieniło tak to tylko pomalowaliśmy pokój obok nas i przekuliśmy tam drzwi, aby szybciej wejść do pokoju dziecka. Kolor to taki beż z żółtym i zakupiliśmy naklejki na ścianę, ale je nakleimy dopiero po urodzeniu, bo nie chcę aby już wisiały. Chyba nic więcej w moim życiu się nie wydarzyło, tyję, ale każdy mi wybaczy :) 
3 MIESIĄCE PÓŹNIEJ 
Nie mogę w to uwierzyć. Stracić kogoś kto jest dla ciebie wszystkim, który jest twoją miłością, która poświęca się dla ciebie i mówi, że cię kocha  to najgorsze co może się wydarzyć, jeśli ta osoba odchodzi od ciebie, ale nadal żyje i układa sobie życie  to wiesz, że na ciebie nie zasługuje, ale jeśli umiera to twoje życie traci sens. Stoję na cmentarzu i właśnie odbywa się pogrzeb. Pogrzeb mojej najukochańszej osoby, pod sercem noszę dziecko, które jest moim wymarzonym owocem miłości, powinnam się cieszyć z jego narodzin tymczasem od kilku dni płaczę i nie wiem co mam robić. Gubię się, potrzebuję pomocy. Mam bliskich, ale to nie to samo. Wszędzie widzę znajome twarze. Moje rodzeństwo, przyjaciele. Cała drużyna Realu Madrid. Z trenerami i całym zarządem na czele. Widzę przyjaciół z reprezentacji Portugalii. Widzę ciotki, wujków. Wszyscy patrzą na mnie tak dziwnie ze współczuciem. Jednym słowem świat mi się zawalił.....CDN
__________________________________________
Średnio mi się podoba, no ale zobaczymy co wy na to powiecie :**
Do 5 komentarzy paa

11 komentarzy:

  1. Zawał na miejscu :D ale to na pewno nie Cris umarł, bo wcześniej pisałaś, że będzie sielanka :P To pewnie sen...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest sen :(( Niestety. Sen był już kiedyś i teraz to byłoby bez sensu

      Usuń
    2. A może to było coś takiego że on wymyślił to dla bezpieczeństwa jej i dziecka i udał że nie żyję a sam gdzieś wyjechał a tam bd z tą jakoś babą co miałaś na bohaterach wiem wymyślam ale nie mg się pogodzić że to mógłby być ON po prostu nie mg

      Usuń
    3. Hah hah kurde o Tym nie pomyślałam :/ Niezłe, ale niestety już jest nie zmartwychwstanie

      Usuń
    4. czyli on nie żyję ? ja pierdykam i co teraz, a możesz zrobisz jednak tak żeby zmartwychstał z grobu jak Jezus ?
      Nie no ja głupieję z nadmiaru czytania chyba :) oby ZMARTWYCHSTAŁ

      Usuń
  2. prawie padłam na zawał
    proszę cię niech to będzie tylko jej sen
    czekam na następny tu i na odnalazlem cie cr7 ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Yyy, no ale jak to? Normalnie niedługo osiwieje przez Ciebie, a mam dopiero osiemnaście lat, dziewczyno :D
    Pisz mi tu kolejny szybciutko! :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże zgon.Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie brednie moze byc żaden zgon... 6 kom. Gdzie rozdział

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie,no tak nie może być.... to na pewno nie jest pogrzeb Crisa,nie nie nie!

    OdpowiedzUsuń
  7. http://millones-de-opciones.blogspot.com/2013/11/odcinek-5.html zapraszam na nowość :)

    OdpowiedzUsuń