Dziś miałem trening z przyjaciółmi. Widzieli, że jestem w podłym nastroju, lecz nie wiedzieli dlaczego. Jak im wszystko wytłumaczyłem to Marcelo z płaczem pojechał do szpitala. Nigdy nie widziałem go aby płakał...dziś pierwszy raz.
Jechałem już do domu. Irina została znów z malutkim. Było dość późno więc wstąpiłem na szybko do sklepu. Kupiłem bułki, mleko, batonika i chrupki kukurydziane dla synka + parę potrzebnych artykułów, w efekcie miałem 3 siatki i kluczyki w tylnej kieszeni -,- Jakoś sobie poradziłem, chodź kładzenie zakupów na dach samochodu może być niebezpieczne. Nie róbcie tak nigdy. Jak zapakowałem moje nieszczęsne zakupy do auta, odpaliłem silnik i ruszyłem w stronę domu zastanawiałem się po jakiego chuja jestem z Iriną ?? Biłem się z myślami. Moja ukochana leży w szpitalu, a ja spotykam się z jakąś babą. Czy ja jestem normalny? Wszedłem do domu i zobaczyłem cudowny widok. Irina bawiła się z moim synem, ten był uśmiechnięty od ucha do ucha
-Tak powinien bawić się z moją żoną, a nie tobą-powiedziałem po cichu.
Ścisnęło mnie za serce. To moja krew, dokładnie taka sama jak płynie w moich żyłach, Irina nie jest częścią tej miksowanki małej tylko Kinga.
-Cześć, musimy porozmawiać -powiedziałem odstawiając zakupy na blat stołu i kierując się do salonu
-A co Ty tak szybko? Miałeś być później?-zapytała zdenerwowana Rosjanka
-Ale jestem wcześniej -powiedziałem i usiadłem na kanapie wyciągając ręce do syna, ten chwycił się stołu i przy pomocy rączek (trzymał się blatu) przyszedł do mnie
-Pani Irino ja już pójdę, dziękuję za dziś...o dzień dobry. Pan to pewnie tatuś Vasco
-Tak, a Pani to?
-Pani Irina mnie wynajęła do opieki nad Państwa synem. To do jutra. Do widzenia !
-Chwileczkę niech Pani poczeka-krzyknąłem do kobiety
-Chcesz mi coś powiedzieć ? -Zapytałem dziewczyny
-Jejku no, wynajęłam opiekunkę, kochanie nie gniewaj się
-Wynajęłaś opiekunkę dla mojego dziecka? Czyś Ty normalna jest? I jeszcze sugerowałaś tej kobiecie, że Vasco jest twoim synem? Przepraszam Panią, ale dziękuję z Pani usług
-Do widzenia -pożegnała się starsza kobieta, a ja już wiedziałem co mam robić
-Irina musimy porozmawiać
-Nie ma ręki do dzieci okej. Chciałeś aby coś mu się stało ze mną? No właśnie
-Ale ja chciałem wcześniej już z tobą porozmawiać
-O co chodzi ?
-O nas
-To znaczy?-dopytywała kobieta
-Irina to Koniec, Ja nie mogę ciebie oszukiwać
-Oszukiwać? Zdradziłeś mnie?+krzyknęła modelka
-Uspokój się-upomniałem ją gdy syn zaczął płakać- nie zdradziłem, tylko cię nie kocham. Moje serce należy do Kingi.
-Przecież ona ma innego! Nie kocha cię już
-Nie obchodzi mnie czy kocha cz też nie. Ja nie będę już z nikim. Albo z Kingą mi się uda uratować rodzinę, albo zostanę sam do końca życia.
-Przecież tak nie można. Cristiano, ja cię kocham
-Przykro mi ale ja ciebie nie. Proszę spakuj swoje rzeczy i zatrzaśnij drzwi
Wyszedłem z małym przed dom i powędrowałem do Marcelo, mieszka kilka domów dalej.
Wszedłem na plac i na podjeździe nie widziałem samochodu. Zadzwoniłem na dzwonek, lecz otworzyła mi jego żona i powiedziała, że Marcelo nie wrócił jeszcze z pracy. Zdziwiłem się, lecz uznałem, że jest w szpitalu.
Chwilę później jak byłem już przy bramie swojego....Kingi i Vasco domu zauważyłem auto przyjaciela
-Jejku co ci się stało? Kto ci to zrobił ?
-Gdyby mnie nie powstrzymali zabił bym go !!-krzyknął Brazylijczyk
-Chłopie coś Ty robił?
-Chciałem zabić gnoja. Jak go zobaczyłem na korytarzu to chciałem aby leżał 4 piętra niżej w kostnicy i aby studenci mogli się na nim uczyć -krzyknął piłkarz i się rozpłakał -Kinga...Kinga nie...CDN
_________________________________________________________-
Ciekawe co Kinga nie? Nież.....
Następny rozdział nie wiem kiedy. Piszę na spontana. Ten rozdział trochę wymuszony, aby tylko coś było.
5 KOMENTARZY I KOLEJNY ROZDZIAŁ DZIŚ (22,12,2013) A w nim. Bardzo ważna rozmowa i pog...
Kinga na pewno przeżyje,musi!
OdpowiedzUsuńDobrze,że zerwał z Iriną,po co miał się niepotrzebnie męczyć.
http://millones-de-opciones.blogspot.com/2013/12/odcinek-21.html nowość :)
super teraz pewnie kinga zdechnie :( umrze to znaczy
OdpowiedzUsuńno dawaj kolejny...
OdpowiedzUsuńno dawaj kolejny bo zżera mnie ciekawość :D
OdpowiedzUsuńCo Kinga ????????dodawaj następny..
OdpowiedzUsuń