czwartek, 14 listopada 2013

13 A to jest babcia, która chce ci odebrać tatusia

Tak jak mama Dolores się zapowiedziała tak się zjawiła. Rano Cristiano chodził strasznie poddenerwowany i spięty, miałam niezły ubaw jak pod dom zajechała taksówka, a Crisr miał iść otworzyć drzwi mamie. Szedł jak na skazanie. W ostateczności nie otworzył, bo trzy kroki przed nimi usłyszał płacz Vasco i poleciał tam niczym huragan. Byłam zmuszona otworzyć drzwi teściowej chociaż bałam się, że padnę ze śmiechu
-Cześć mamo. Wchodź 
-Jest w domu ta bezduszna dziecina, która zwie się moim synem?-powiedziała wchodząc do pomieszczenia 
-Jest jest, poszedł do małego, bo płakał 
-Ja mu tak uszy natrę, że się nauczy, że w takich sprawach dzwoni się do matki 
-Mamo, on był bardziej zestresowany niż ja. Ja chciałam mu ustąpić tego łóżka na porodówce, bo bałam się, że zawału dostanie 
-To był jednak przy porodzie 
-No i pępowinę odciął chociaż potem ledwo dychał 
-Straciłam 100 € ;/
-Co?-zaśmiałam się 
-Założyłam się z Katią i przegrałam :/
-Cześć mamo! :)
-Mój wnuczek, skarbie ty mój
-Też cię kocham mamusiu :)
-To nie do ciebie -,-
-Syneczku, a oto babcia Maria, która chce ci odebrać tatusia 
-Chodź do babci- kobieta wyciągnęła ręce po wnuka, a jej syn pognał do kuchni 
-A precz zła kobieto. Chcesz mnie pobić - krzyczał Portugalczyk 
-Cristiano nie popisuj się i daj potrzymać mi mojego wnuka 
-Jak obiecasz, że mi wybaczysz
-Wybaczam ci -,--powiedziała załamana Maria oczywiście głupotą swojego syna. Był jej największą pociechą, była z niego bardzo dumna i za to, że nie zadzwonił, że ma już syna miała się gniewać do końca życia? To byłoby bez sensu. Mężczyzna podał swojej matce syna i odsunął się dwa kroki w tył,
-Przecież ci krzywdy nie zrobię-powiedziała matka 
-Nigdy nie wiadomo 
-Mamo napijesz się czegoś?
-Herbaty poproszę, jestem zmęczona podróżą 
Dzień spędziliśmy na podziwianiu naszego najmłodszego osobnika. Wieczorem przyszli królewscy i wszyscy ucieszyli się na kolację w wykonaniu matki Crisa. Wszyscy zachwycali się wyglądem małego Ronaldo i zastanawiali się czy aby na pewno jestem jego matką bo w ani 1 % nie jest do mnie podobny. Trudno będę miała syna i męża jak dwa klony. 
* 6 miesięcy  później 
-Cristiano wstań 
-Kinga wstań 
-Teraz twoja kolej 
-Ja wstawałem w nocy 
-Masz dziś wolne idź 
-Nie chce mi się 
-Woła tata. Słyszałeś? Powiedział tata- szybko pobiegłam pokój obok i kucnęłam koło łóżeczka, nasz synek już sam siedzi i coś tam gaworzył, ale jeszcze nigdy nie powiedział ani mama, ani tata 
-Tata-powiedział Vasco i patrzył jak w drzwiach stoi osoba, którą woła 
-Ohh syneczku Ty wiesz jak wykurzyć tatę z łóżeczka co nie -piłkarz się uśmiechnął i wziął syna na ręce. Maluch przytulił się do ojca i zamykał oczka. Kochałam ten widok. Jak kilkakrotnie się budziłam, a na łóżku leżał Cristiano i maluch to aż za serce mnie coś chwytało. Tak bardzo ich kocham. Tak dawno mogliśmy mieć już dziecko, tyle straciliśmy czasu , ale wszystko dobrze się skończyło 
-Zadzwonimy do wujka Ikera i się pochwalimy co powiedziałeś 
Zadzwoniłem do przyjaciela i powiedziałem, że mój syn w końcu powiedział tata, chwilę później pod dom podjechało sportowe auto i wysiadł z niego Iker...uwaga w samych gaciach 
-Ty mogłeś się ubrać-powiedziałem otwierając drzwi przyjacielowi 
-Dawaj jakąś bluzę bo zimno u ciebie 
Podałem koledze bluzę, która leżała na fotelu i poprowadziłem do pokoju syna 
-A kuku cześć mój kochany chrześniaku :) Słyszałem, że umiesz powiedzieć tata
Chłopczyk się uśmiechnął i w tym samym momencie weszła Kinga z butelką dla małego 
-O matko! Iker kurwa spodnie zgubiłeś czy co? -Zakryłam rękoma twarz i czekałam aż Cris da mu jakieś gacie 
-Sorry no-powiedział ubierając spodnie - Cris tak szybko zadzwonił i musiałem szybko przyjechać 
-Matoł. Coś Ty w nocy robił-popatrzyłam na szyje przyjaciela i zobaczyłam malinkę :)
-Ooo Iker grubo było widzę 
-Zamknąć dzioby dziecko jest tu - mówił obrońca królewskich 
-Cris, a może zamiast mleka damy mu deserek?
-Myślisz? Nie za wcześnie ?
-Kochanie deserki daje się od 4 miesiąca a on ma już 6 
-Dobra to chodź -Portugalczyk wziął syna na ręce i zaprowadził do kuchni, tak przypiął go do fotelika i zaczął  otwierać słoiczek z jabłkami. Chwilę później karmił swojego syna. Mieliśmy taki ubaw. Młody tak to fajnie jadł, ze nie mogliśmy go nie na kręcić. Ja robiłam zdjęcia lustrzanką, a Iker kręcił filmik telefonem. Kiedy słoiczek stał się pusty mały zaczął płakać, nie wiedzieliśmy co mamy robić, czy dać mu jeszcze czy nie? W ostateczności daliśmy mu jeszcze kilka łyżeczek jabłuszek. Potem maluch spał pół dnia i my też mieliśmy okazję aby się trochę wyspać 
________________________________-
Sielanka, sielanka i jeszcze raz sielanka. Za niedługo się skończy :( 
Cristiano ułoży sobie życie u boku innej kobiety, a Kinga będzie ostro walczyć o pracę, Stanie się jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie. Cristiano będzie utrzymywał kontakty z synem tylko podczas obecności Kingi. Będzie się działo 

3 komentarze:

  1. Ooo... jak suodko <3 A nie czekaj... jak to się skończy, jakie życie u boku innej kobiety?? Proszę Cię zmień dilera i powiedz, że to nie prawda O.o

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze,że coś się zadzieje,ale mam nadzieję,że koniec końców będą razem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten podpis pod rozdziałem mi się nie podoba :/ ale rozdział podoba

    OdpowiedzUsuń