piątek, 29 listopada 2013

24 Wakacje nad morzem

-Jeśli mnie nie zdradziłeś to dlaczego jesteś z Iriną ?-zapytałam wściekła 
-Bo tylko ona mi została. Moja matka, rodzeństwo nawet klub się mnie wyparł. Ona była kiedy potrzebowałem przyjaciół, niczego nie chciała w zamian tylko siedziała obok i milczała.
-Wynoś się- krzyknęłam z płaczem. Nie chcę cię znać! Jeśli mówisz prawdę, to dlaczego do mnie nie przyjechałeś? Dlaczego nie wytłumaczyłeś tego wcześniej?!!
-Bo byś mi kurwa nie uwierzyła !?! 
-Wyjdź!! Już!
Wyszedł, trzasnął drzwiami i wyszedł. Wtem w drzwiach pojawił się Tomek 
-Kinga co się stało ?-zapytał i momentalnie uklęknął przy mnie, podając chusteczkę 
-Nienawidzę  go.
-Zrobił ci coś? Zabiję sukin syna -powiedział i chciał wstać, lecz w ostatnim momencie chwyciłam go za rękę 
-Kochasz mnie?
-Tak, dlatego nie daruję mu tego, że teraz płaczesz
-To przytul mnie i nic nie mów
Zrobił tak jak prosiłam, poszliśmy do samochodu. Tomek o nic nie pytał, więc sama zaczęłam mówić co się stało w moim gabinecie 
-Pewnie jesteś ciekaw dlaczego płakałam 
-Jestem, ale jeśli nie chcesz to nie musisz mówić 
-Powiem. Cristiano powiedział, że kręcił reklamę z tą kobietą i dlatego były jego zdjęcia w gazetach i nie zdradził mnie z nią. Nie chciał mi dać rozwodu i się pokłóciliśmy 
-Nie da ci rozwodu ?
-W końcu powiedział, że da i nie chce mieć ze mną nic wspólnego 
-Zobaczymy, nie smuć się
-Chcę odpocząć -powiedziałam i zamknęłam oczy 
-To  ja mam pomysł
-Jaki?
-Jest co prawda koniec sierpnia, ale może pogoda nam dopisze i pojedziemy na nasze Polskie morze >?
-Wiesz, że to nie głupi pomysł. 
-Wiem :)
-Jutro powiem trenerowi, że wyjeżdżam na kilka dni i możemy jechać :D
-Po co czekać do jutra?
Tomek zawrócił samochód i po raz kolejny zajechał pod stadion, ja wybiegłam z auta i szczęśliwa pobiegłam na murawę tam powiedziałam trenerowi, że jadę na wakacje i nie będzie mnie przez najbliższe dni. Zobaczyłam smutnego Crisa, siedział na ławce i nie grał z pozostałymi. Kiedy zapytałam co mu jest Alex odpowiedział, że odkąd przyszedł ode mnie jest taki smutny, a zaraz jak przyszedł miał oczy pełne łez. Zrobiło mi się cholernie przykro. Z tym człowiekiem naprawdę dużo mnie łączyło i nadal łączy. Vasco pomyślałam sobie i usiadłam przy nim 
-Przepraszam -powiedziałam i chwyciłam jego dłoń 
-Za co mnie przepraszasz ? Że jestem głupi?
-Nie powinniśmy się kłócić. Musimy wychować małego, pamiętaj, że on  cię też potrzebuje 
-Ma Tomka, on go lepiej wychowa, a na pewno lepiej niż ja 
-Tomek nie da mu tyle miłości co prawdziwy ojciec.
-Kiedyś byłem bardzo szczęśliwym facetem, miałem wszystko i w ciągu jednego dnia wszystko straciłem. Zostały mi tylko pieniądze i sława. A mówi się, że sława przychodzi i odchodzi a rodzina zostaje 
-Cristiano przykro mi, że tak wyszło. Zawsze chciałam z tobą być do końca życia. Ale los chciał inaczej.Muszę już iść, bo Tomek na mnie czeka 
-A dlaczego się wróciłaś ?
-Wyjeżdżam na kilka dni. Powodzenia ci życzę 
-Dokąd wyjeżdżasz?
-Jadę do Polski nad morze
-Miłych wakacji- Powiedział i poszedł do przyjaciół
Poszłam do samochodu i po drodze rozmawialiśmy o wyjeździe planowaliśmy co będziemy robić i takie tam pierdy. Kiedy pakowaliśmy walizki zadzwonił do mnie Cristiano 
-Tak cristiano ?
-Właśnie jestem w sądzie i składam pozew o rozwód bez orzekania o winie może być? Czy z mojej winy?
-Bez winy, -Powiedziałam i zrobiło mi się cholernie przykro. Nigdy nie myślałam, że nadejdzie taki dzień w którym rozwiodę się z tym człowiekiem 
-Na razie -powiedział piłkarz i się rozłączył 
-Co się stało?
-Cristiano złożył pozew o rozwód 
-To dobrze, jeden problem z głowy 
Uśmiechnęłam się i dalej pakowałam.
Następnego dnia po południu lecieliśmy z malutkim do Polski po kilku godzinach byliśmy na miejscu. 
-Moja kochana Gdynia 
-Nie tylko twoja skarbie-powiedział Tomek i wtulił się w dziewczynę 
Wsiedliśmy do samochodu, który stał na parkingu strzeżonym 
-Czyj to samochód?-zapytałam i chyba nie chciałam znać odpowiedzi, jakby okazał się kradziony to wtedy mogłabym zostać uniewinniona, hahah
-Mój
-Po co ci samochód w Gdyni? Mieszkałeś w Warszawie a samochód masz nad morzem>? Dziwne 
-Moi rodzice tu mieszkają i często tu przyjeżdżam, mam tu nawet własny dom :D
-Ahha 
Dojechaliśmy do domu i zastanawiam się czy on wszędzie ma takie piękne domy?

-Czy Ty wszędzie masz takie piękne domy?
-Ja ? Domy? Piękne? No co Ty. Ten dom już nie jest tak piękny jak 5 lat temu, wtedy robił furorę, a teraz jest zwyczajny :)
Rozłożyliśmy łóżeczko turystyczne i położyliśmy małego spać 
Rano zjedliśmy śniadanie i poszliśmy się odświeżyć  I Tomek zadzwonił po nianię i przebrał się 
-Gdzie Ty idziesz?-zapytałam wychodząc z łazienki 
-Idę biegać-powiedział spokojnie i zawiązywał buty 
-Ja też chcę 
-Niania będzie za 30 minut
-To czekasz ze mną!
-No dobra
Siedzieliśmy na tarasie malutki spał w wózku i w końcu doczekaliśmy się opiekunki dla małego. 
Poszliśmy biegać. Prędzej tłumacząc kobiecie co i jak. Tomek chyba bardziej przeżywał rozstawanie się z małym niż ja. 
-Jakie mamy plany na najbliższy tydzień?-zapytał kiedy biegliśmy plażą 

-Jakie plany?-zezłościłam się- Przecież mieliśmy odpoczywać i spędzić je nad morzem
-No i w związku z tym pytam się co robimy? Mamy zamiar codziennie biegać? Albo przychodzić na plażę? A może pozwiedzamy coś? Pogoda jest cudowna -zachwycał się mężczyzna 
-Ty się czegoś naćpałeś? Jesteś jakiś taki 
-Szczęśliwy, jestem m moim mieście!!-krzyknął mężczyzna i nie był to dobry pomysł, gdyż kobiety zaraz podchodziły i prosiły o autograf. Niby zwykły architekt, a taki znany 
____________________________________
Jakoś mi się nudzi i mam przypływ weny. Wykorzystajcie to i piszcie "TAK" W komentarzach a nowy niebawem :)))

6 komentarzy:

  1. Aż mi łzy w oczach stanęły jak Cris zadzwonił i powiedział,że złożył pozew o rozwód :(
    Dawaj szybko kolejny xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe .Rozdział fajny .Ale smuci mnie postawa Cristiano .Powinien walczyć i się nie poddawać .A nie siedzieć i użalać się nad sobą .A ten Tomek i tam mnie denerwuje .Mam nadzieję że mimo wszystko Cristiano zawalczy o rodzinę i nie dojdzie do tego rozwodu .
    P.S. Czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. TAK DAWAJA NASTĘPNY JAK NAJPRĘDZEJ JA PIERDYKAM NIEŹLE SIĘ ROBI :DDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak :( czeeeemu? Mam nadzieje ze w sondzie powie ze nie chce rozwodu

    OdpowiedzUsuń
  5. tak :)
    a co z drugim blogiem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od przyszłego miesiąca zacznę pisać. Na razie brak pomysłów mam ://

      Usuń