piątek, 29 listopada 2013

27 Wywiad cz2.


 -Dzień dobry państwu! Dziś w studiu gościmy znanego Architekta Pana Tomasza Chorakowskiego.
-Dzień dobry!
-Chciałam się zapytać co Ty robisz w Polsce? Dawno cię tu nie było 
-Tak, zgadza się ostatnio dużo podróżowałem i znalazłem swoje miejsce w Manchesterze tak pracuję z zawodowcami i się rozwijam 
-Ostatni raz byłeś w Polsce, ale się nie pokazywałeś. Jakieś tam zdjęcia udało nam się zauważyć 
-Byłem dość długo w Warszawie. Ponad miesiąc. A może i dłużej, ale tak to był raczej taki okres, gdzie siedziałem w domu przy kominku i nie wychodziłem z niego nawet na krok
-No dobrze, to może powiesz nam co robisz w Gdyni ?
-Jestem na wakacjach. W tym roku dość późno, bo jest koniec sierpnia początek września, ale pracy mam dużo + dochodzi dom i wakacje w sezonie nie były możliwe 
-Stałeś się najsłynniejszym architektem w Polsce, na świecie też cię bardzo dobrze znają jaki jest twój sekret na dobry projekt?
-Zrozumienie klienta. Może to co powiem zabrzmi dziwnie, ale za każdym razem pragnę poznać osobę, dla której mam pracować. Inni architekci pytają się czego oczekują klienci, a ja nigdy nie spełniam tych wymagań. Pytam się o ulubione kolory, kształty próbuję wejść w czyjąś duszę, poznać go na tyle, aby sprawić coś, co będzie oryginalne i co będzie się mu podobać, a nie jest na okładce "Mój dom"
-Jesteś bardzo znaną osobą, Jak sobie radzisz z popularnością?
-Nie jestem na tyle znany, aby nie móc wyjść z domu, bez przesady, ale czasami jest ciężko.
-Wcześniej powiedziałeś, że cały miesiąc siedziałeś w domu. Szukałeś inspiracji? Czyżbyś miał dość świata i próbował chodź na chwilę od niego odpocząć. Tak dla relaksu ?
-Nie, nie nie :)heh Siedziałem w domu z butelką 
-Załamanie?
-Nie lubię jak ktoś mi przerywa-hahah cały Tomek, szczery do bólu 
-Przepraszam już się zamykam 
-Z butelką mleka i pampersami pod ręką 
-Czyli plotki o twoim rzekomym romansie z Kingą Aveiro są prawdą ?
-Tak, jesteśmy razem, a raczej próbujemy, bo jak wiadomo, w życiu znanych osób trudno być anonimowym i robić to na co ma się ochotę. Każdy nas śledzi i spotykając się z inną kobietą jestem podejrzewany o romans.
-Czyli jesteś ojcem małego Vasco ?
-Nie, on ma ojca mianowicie jest nim Cristiano, nigdy nie zajmę jego miejsca i zdaję sobie z tego sprawę, że będziemy żyć w trójkę, Ja, Kinga i Cristiano. Ten człowiek tak łatwo się nie podda i będzie z synem spotykał się czy tego będę chciał czy nie więc lepiej abym się do tego przyzwyczaił i powiedzmy sobie szczerze, który facet nie chciałby odwiedzać swojego dziecka? No żaden 
-Jesteś tu razem z rodziną ? W sensie czy razem przyjechaliście na wakacje ?
-Tak, jesteśmy tu razem, zaraz po wywiadzie mamy zamiar iść na plażę budować zamki z piasku i dobrze się bawić 
-To nie zawracam ci już głowy tylko ostatnie moje pytanie; Kiedy ślub?
-A tego to ja nie wiem :) Ja powiem, że za niedługo, a Kinga powie, że nie chce za mnie wychodzić. Do tego musimy razem dojść. 
-Dziękuję ci za to, że zgodziłeś się tu przyjść, a państwu dziękuję za uwagę i zapraszam za godzinę na kolejny wywiad Tym razem z Anyeą Rich 
-To jest na żywo?
-Tak haha
-Ojoj :)
Czekałam na Tomka. Przyjechał szybko się przebrał i poszliśmy na plażę 
Tak spędziliśmy mnóstwo cudownych chwil. Robiliśmy zamki z piasku, Ja nie byłabym sobą, gdybym nie robiła miliona zdjęć. 
-Wracamy do domu>?-zapytał Tomek kiedy słońce zaszło i zrobiło się zimno 
Zaszliśmy do domu, zjedliśmy ciepłą zupkę zrobioną przez cudownego mężczyznę i siedliśmy przy kominku 
-Widziałam wywiad 
-Ojejku, przepraszam wygadałem się -,-
-Nic takiego nie powiedziałeś, a podobało mi się, że odnosisz się z szacunkiem do Crisa
-To, ze go będę nie cierpieć to nic nie da, a tak przynajmniej uda mi się z nim pogadać ....kiedyś 
-Jak ja nie chcę wracać -,-
-Możemy zostać :D
-Za dwa dni mam rozwód 
-Co?!
-No, Cris dzwonił i zapomniał mi powiedzieć wcześniej 
-Szybko. Ja miesiąc czekałem na rozwód 
-Pewnie już się oświadczył tej małpie i planują ślub 
-Czyli jutro wracamy?
-No tak. 
-To dziś idziemy na imprezę 
Tak jak Tomek powiedział tak zrobiliśmy. Po godzinie byliśmy na miejscu
Paparazzi było mnóstwo, ale Tomek był szczęśliwy, więc ja też się uśmiechałam
-Wszyscy nas chwalili i mówili, że piękna z nas para. Czułam się dość dziwnie, bo wyobraziłam sobie, że jutro wszystko przeczyta Cris...cholera znowu o nim myślę, a on ma mnie pewnie gdzieś
-Uśmiechnijcie się-krzyknął jakiś fotograf
-Dobrze, dobrze my już idziemy na górę do widzenia-powiedział Tomek
-ostatnie zdjęcie prosimy-krzyknął jakiś młody kolo
-Ale ostatnie zaśmiałam się i stanęliśmy na schodku
Z imprezy wróciliśmy wykończeni, ale szczęśliwi. Jednak można mieć dziecko i dobrze się bawić. Cristiano uważał, że jak mamy już dziecko to mamy się nim zająć, a z Tomkiem potrafię się dobrze bawić, ale nie zapominam o tym, że mam dziecko i razem go wychowujemy razem dziecko. 
Za tydzień mam pokaz mody i tak cholernie się boję, wszystko w jednym miesiącu, jak na złość 
Dwa dni później SĄD 
Przyjechałam tu z Tomkiem,  a Cristiano z Iriną. Wyszykowali się, jakby mieli mieć zaraz ślub. Chociaż to bardzo możliwe 

-Cześć Kinguś- mąż pocałował mnie w policzek za co dostał z łokcia od swojej kobiety 
-Cześć-przywitał się Tomek i podał dłoń mężczyźnie ten bez zawahania odwzajemnił gest. Byłam bardzo dumna z męża jak i chłopaka.
-Na dole jest stado dziennikarzy i paparazzi -powiedziałam do męża, jeszcze męża 
-No i tam powinniśmy stać, a nie tutaj 
-Tutaj jest rozprawa-powiedział jej chłopak i oddalił się 
-Kinga mogę cię prosić na słówko?-zapytał piłkarz -
-Coś się stało?-zapytałam podchodząc do niego 
-Pamiętaj, że cię kocham i zrobię dla ciebie wszystko, może nam się nie udało, ale jesteś moją miłością i chcę abyś wiedziała, ze możesz na mnie zawsze liczyć 
-Też cię kocham
______________________________________________
Czy Kinga dokończy te zdanie? A może powie całkiem coś innego? Jak myślicie co wyzna mężowi? Wróci do niego? A może nie? Haha to ostatni rozdział na dziś i nie wiem kiedy dodam znowu coś bo wyjeżdżam na kilka dni a potem nie wiem czy będę w stanie pisać. :) Do zobaczenia :D

4 komentarze:

  1. Nooo weś niech powie ze go kocha i uciekną w tęczową krainę. :D jak w bajce. Dodaj szybko

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde tak ciężko się to czyta... Ale to ostatnie zdanie aww... Jak długo masz zamiar trzymać nas w niepewności? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powinna powiedzieć:"też cię kocham i dlatego odwołajmy ten caly rozwód :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny rozdział ;)
    Czekam na kolejny i zapraszam pomimowszystkokocham.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń